czwartek, 21 listopada 2013

Druga twarz Mery

Poszła do niego do pokoju.
-Nie powinnaś tu przychodzić...
-Wiem...
-Ale przyszłaś.
Pchnął ją na szafkę.
-Zasłaniasz mi mecz, debilko.
Zaczęła cicho płakać.
-No dobra, zdejmuj ciuchy. Ale jak Barca strzeli, a ja nie ogarnę, to dostajesz w ryj. Przyparł ją do komody, ruchał 3 minuty, a potem wyjebał z półobrotu. Barca strzeliła 2 gole.
-Ok, miło było, ale jesteś jak blog Zochy*- drętwa i bez przyszłości. Spierdalaj!


*mam swojego bloga
I jak się podoba? Czyta to ktoś w ogóle?
Zocha :*

wtorek, 19 listopada 2013

Pierwsza twarz Mery

Wszedłem do jej pokoju, a ona stała tam naga.
-Dlaczego mnie dotykasz?!
-Bo Cię kocham!-zakrzyknąłem
Ubrania latały, ponieważ wyznanie miłości kobicie jest jak orgazm, który miał nastąpić później.


A oto przykładowa historia wg. Mery... I jak się podoba? Jeśli ktokolwiek czyta, to prosimy o pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza...
Zocha :*

poniedziałek, 18 listopada 2013

Wstęp...

Na początek: nazywamy się Zocha i Mery i zakładamy tego bloga, bo... W sumie dobre pytanie czemu? Może dlatego, że Mery ma ogromny talent pisarski, ale marnuje go na pisanie historii erotycznych na religii i polskim? No cóż wszystkich serdecznie zachęcam do lektury... Jest to dość niszczące umysł, więc... Możecie się momentami przerazić... Ale i tak dajcie nam te radość z przybywających wyświetleń i komentarzy! :)
Skąd pomysł na nazwę? Zapewne każdy zna 50 twarzy Grey'a... Więc jest to coś w tym stylu, tyle, że krótsze i mam wrażenie, że dziwniejsze...

Pozdrawiam, Zocha...